ابراهيم درغوثي
31/07/2007, 12:11 AM
8 - دم أبي
قصة قصيرة جدا
ابراهيم درغوثي
سقطت السلة من يد الطفل . سقط قلب الطفل فوق الاسفلت
سقطت السلة . سلة بها قارورة خمر
جرى السائل الأحمر فوق الإسفلت .
وقف الطفل لحظة مرعوبا ، ثم وقع على ركبتيه يجمع زجاج القارورة .
تكثفت فوق السائل رغوة بيضاء .
وقع عليها الذباب .
بنى الطفل سدا من التراب جمع وراءه السائل الأحمر .
وقع الطفل على زنديه . لتذكيركم ، زنداه نحيلان ، نحيلان جدا
وقع الطفل على زنديه يجمع زجاج القارورة . يركبه فوق بعضه
يحاول صنع قارورة جديدة . لم لا يحاول ؟
جرى دمه . جرى دمه فوق الاسفلت
بنى سدا آخر بكف يده اليمنى ، ثم اليسرى ، ثم اليسرى ، ثم الاثنتين .
قام الطفل على ركبتيه . نادى :
أعطوني ( لم يدر ماذا يطلب ) . أجمع فيه دم أبي ...
ودمي ..
قصة : دم أبي
ترجمها الى البولندية :
يوسف شحادة
Krew mojego ojca
Autor: Brahim Darghouthi
Przekład: dr Yousef Sh’hadeh
Kosz wypadł z ręki dziecka. Serce dziecka zaś wyskoczyło na asfalt.
Kosz upadł. Kosz, a w nim butelka wina.
Czerwony płyn rozlał się po asfalcie.
Dziecko zatrzymało się na chwilę przestraszone, a potem uklękło i zbierało szkło z rozbitej butelki.
Nad płynem zebrała się biała piana.
Na niej usiadły muchy.
Dziecko zbudowało tamę z ziemi, za którą zatrzymał się czerwony płyn.
Dziecko upadło na przedramiona. Należy przypomnieć, że jego przedramiona są chude, bardzo chude.
Dziecko upadło na przedramiona zbierając szkła z rozbitej butelki. Składało je jedno przy drugim próbując stworzyć od nowa butelkę. Dlaczego by nie spróbować?
Jego krew lała się. Jego krew ciekła na asfalt.
Zbudowało drugą tamę dłonią prawej ręki, a później lewą, jeszcze raz lewą, a w końcu obiema dłońmi.
Dziecko wstało z klęczek. Zawołało:
Dajcie mi (nie wiedziało, o co poprosić). Zbiorę w nim krew mojego ojca…
I moją krew…
قصة قصيرة جدا
ابراهيم درغوثي
سقطت السلة من يد الطفل . سقط قلب الطفل فوق الاسفلت
سقطت السلة . سلة بها قارورة خمر
جرى السائل الأحمر فوق الإسفلت .
وقف الطفل لحظة مرعوبا ، ثم وقع على ركبتيه يجمع زجاج القارورة .
تكثفت فوق السائل رغوة بيضاء .
وقع عليها الذباب .
بنى الطفل سدا من التراب جمع وراءه السائل الأحمر .
وقع الطفل على زنديه . لتذكيركم ، زنداه نحيلان ، نحيلان جدا
وقع الطفل على زنديه يجمع زجاج القارورة . يركبه فوق بعضه
يحاول صنع قارورة جديدة . لم لا يحاول ؟
جرى دمه . جرى دمه فوق الاسفلت
بنى سدا آخر بكف يده اليمنى ، ثم اليسرى ، ثم اليسرى ، ثم الاثنتين .
قام الطفل على ركبتيه . نادى :
أعطوني ( لم يدر ماذا يطلب ) . أجمع فيه دم أبي ...
ودمي ..
قصة : دم أبي
ترجمها الى البولندية :
يوسف شحادة
Krew mojego ojca
Autor: Brahim Darghouthi
Przekład: dr Yousef Sh’hadeh
Kosz wypadł z ręki dziecka. Serce dziecka zaś wyskoczyło na asfalt.
Kosz upadł. Kosz, a w nim butelka wina.
Czerwony płyn rozlał się po asfalcie.
Dziecko zatrzymało się na chwilę przestraszone, a potem uklękło i zbierało szkło z rozbitej butelki.
Nad płynem zebrała się biała piana.
Na niej usiadły muchy.
Dziecko zbudowało tamę z ziemi, za którą zatrzymał się czerwony płyn.
Dziecko upadło na przedramiona. Należy przypomnieć, że jego przedramiona są chude, bardzo chude.
Dziecko upadło na przedramiona zbierając szkła z rozbitej butelki. Składało je jedno przy drugim próbując stworzyć od nowa butelkę. Dlaczego by nie spróbować?
Jego krew lała się. Jego krew ciekła na asfalt.
Zbudowało drugą tamę dłonią prawej ręki, a później lewą, jeszcze raz lewą, a w końcu obiema dłońmi.
Dziecko wstało z klęczek. Zawołało:
Dajcie mi (nie wiedziało, o co poprosić). Zbiorę w nim krew mojego ojca…
I moją krew…