المعتقل
قصة قصيرة جدا
ابراهيم درغوثي / تونس

عند الفجر، جاء العسس يدقون بأحذيتهم الغليظة أرض المعتقل .
أفاق من نومه قبل أن يفتحوا عليه الباب ، وجلس يفرك عينيه بيديه اللتين كاد يجمدهما البرد .
أشار له قائد المفرزة بالوقوف ، فوقف . ومشى رجال الشرطة العسكرية فمشى أمامهم .
حين وصلوا ساحة تنفيذ الإعدام، رأى جمعا من السجناء مقيدي الأيدي والأرجل ومعصوبي الأعين ، فقال في قلبه : ما أكثرهم في هذا اليوم الشاتي. ولم يزد ، فقد اعتاد على عمله .
ومد له قائد المفرزة السكين ، فبدأ في ذبح الرجال المكومين على الأرض
وحدا وراء الآخر وهو يذكر اسم الله وراء كل رأس تقطع .


قصة المعتقل
ترجمها الى البولندية يوسف شحادة

Areszt
Autor: Brahim Darghouthi
Przekład: Yousef Sh’hadeh

O świcie, nadeszli strażnicy stukając swoimi masywnymi butami o podłogę aresztu.
Obudził się zanim otworzyli jego drzwi i usiadł przecierając oczy nieomal zgrabiałymi z zimna dłońmi.
Naczelnik brygady strażników dał znak by wstał. Wstał. Funkcjonariusze policji wojskowej ruszyli, a on szedł przed nimi.
Gdy dotarli do placu egzekucji, dostrzegł grupę więźniów mających ręce i nogi skute kajdanami oraz zasłonięte oczy. W głębi ducha powiedział: jakże dużo jest ich w ten deszczowy dzień. Nic więcej nie dodał, ponieważ przywykł już do swojej pracy.
Naczelnik oddziału podał mu nóż i zaczął raz za razem podrzynać gardła mężczyznom leżącym stosami na ziemi wymawiając imię Allacha przy każdej obcinanej głowie.