أمومة
قصة قصيرة جدا
ابراهيم درغوثي/ تونس
ترجمه إلى البولونية : يوسف شحادة
Macierzyństwo
Autor: Brahim Darghouthi
Przekład: dr Yousef Sh’hadeh
Wieczorem,
Ujrzałem ją leżącą na lewym boku, karmiącą swoje szczenięta.
Jej oczy – o kolorze miodu – były otwarte.
Pięć szczeniąt ssało mleko z sutek drapiąc się nawzajem pazurkami.
A suczka spała na lewym boku.
Nasza suczka, która nie miała imienia, codziennie wyprzedzała mojego ojca w drodze na pole skąd nie wracała do wieczora.
Szczekała na obcych.
Cieszyła się na widok przyjaciół.
I siedziała nocami pod stajnią.
Zimą i latem.
Rankiem
Ujrzałem ją leżącą na lewym boku karmiącą swoje szczenięta.
I widziałem chmary zielonych much krążących nad nią.
Zbliżyłem się do niej.
Podniosłem jedno ze szczeniąt.
Mleko ciekło mu z pyszczka i kapało.
Puściłem go z rąk i powrócił do matczynej sutki by ssać mleko.
Znowu podniosłem go i mleko ponownie ciekło z jego pyszczka…
Zielone muchy bzyczały,
I siadały na martwej psinie.
أمومة
قصة قصيرة جدا
في المساء ،
رأيتها ممددة على جنبها الأيسر ، ترضع جراءها .
عيناها – لون العسل – مفتوحتان .
والجراء الخمسة ترضع الحليب من الضرع وتتناوش بالمخالب الصغيرة .
والكلبة نائمة على جنبها الأيسر .
كلبتنا التي لم تعرف اسما، والتي تسبق كل يوم والدي إلى الحقل، ولا تعود إلا في المساء.
تنبح على الغريب.
وتفرح بالصديق .
وتسهر قدام زريبة الحيوانات.
شتاء السنة وصيفها .
في الصباح
رأيتها ممدة على جنبها الأيسر ترضع جراءها .
ورأيت كدسا من الذباب الأخضر يحوم حولها .
اقتربت منها .
ورفعت جروا.
سال الحليب من بين شدقيه ، وهر.
تركته يسقط، فعاد إلى الثدي يمتص منه الحليب .
وعدت أرفعه، فعاد الحليب يسيل من بين شدقيه ...
وطن الذباب الأخضر ،
وحط على الكلبة الميتة .
المفضلات